I will wait
I’ll wait. I have time, or so I think. I’ll wait until you love me. Slowly, without rushing. So naturally. You have to come to what I came to a long time ago yourself.
I will wait.
Let one spring pass and even another.
I will wait.
Persevering like a bronze statue I will stand in rain and sunshine, in health and sickness.
I will wait.
I will wait until you understand that this love you cannot reject, that you cannot resist it. Only now you don’t know it yet.
But I will wait.
Poczekam
Poczekam. Mam czas, a tak mi się przynajmniej wydaje. Poczekam aż mnie pokochasz. Powoli, bez pośpiechu. Tak naturalnie. Sama musisz dojść do tego, do czego ja doszedłem już dawno temu.
Poczekam.
Niech minie jedna wiosna i nawet kolejna.
Ja poczekam.
Wytrwale jak pomnik ze spiżu stać będę w deszczu i słońcu, w zdrowiu i chorobie.
Poczekam.
Będę czekał tak długo aż zrozumiesz że tej miłości nie możesz odrzucić, że nie możesz jej się oprzeć. Tylko teraz Ty o tym jeszcze nie wiesz.
Ale ja poczekam.
Comments are closed.